Przejdź do głównej zawartości

Posty

Polecane

Nigdy nie potrafiłam pisać. Czytać jak najbardziej potrafię i lubię. Przez większość życia pasowałam wszędzie tam gdzie byłam. Dziś nie mogę się nigdzie dopasować. Mam 25 lat i chciałabym zacząć żyć, tak po prostu. Bez kredytu, zmartwień i kłótni. Tego bloga piszę dla siebie. Muszę wyrzucić gdzieś w eter te wszystkie uczucia i myśli, które mną targają, bo inaczej wybuchnę. A chciałabym jeszcze trochę pożyć. Toż to dopiero 25 lat ... Każdy dzień jest taki podobny, prawie identyczny, a powodów do sprzeczek i kłótni jest codziennie więcej. Czasami zastanawiam się jaki sens ma wieczne narzekanie. Czy naprawdę gdzieś w nas jest jeszcze ta miłość? Czy dalej walczymy o wspólne szczęście? Minęło już 7 lat odkąd zaczęliśmy to całe przedstawienie. Ty spokojny, cichy, systematyczny. Ja wulkan energii, głośna, centrum chaosu. Jakimś cudem, gdy spotkaliśmy się w tamtym amfiteatrze, podczas picia piwa i słuchania rapu, zaryzykowaliśmy. Patrzyłeś w moje oczy i widziałeś laskę słuchającą rapu, chodzą

Najnowsze posty